Tunika dla młodej
Tunika robiła się długo bo co chwila coś innego miałam do zrobienia. Jednak się wyrobiłam i młoda ma swoją upragnioną tunikę na wczasy. Tunika robiona na szydełku a kaptur na drutach tak sobie wymyśliła młoda. Z kapturem miałam zagwozdkę z czym to się je ale z pomocą przyszła Iwonka której bardzo, bardzo dziękuję.
Dziękuję też za komentarze jakie piszecie na blogu to tak motywuje a teraz w trudnych chwilach ta motywacja jest jeszcze bardziej potrzebna. Dopadł mnie dół robótkowy kiedy wraz z mężem dostaliśmy bardzo nieciekawą wiadomość. Nic mnie nie cieszy ale obiecuje że candy zorganizuje choć bym musiała się zmusić do szydełka.
Dobra koniec żali, pooglądajcie tuniczkę.
Tunika ma 76 cm długości. Pożarła mi 3 motki włóczki Sonata 70% bawełna 30% wiskoza, 100g-294m. Bardzo fajnie robi się tą włóczką.
Dwa pierwsze zdjęcia z lampą błyskową.
A tu już naturalny kolorek włóczki
Super tunika, młoda przeszczęśliwa ;o)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego przepędzenia doła! ;o)
Hmmm sama bym taką chciała:)
OdpowiedzUsuńI oby dół szybko minął:)
świetna :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła, głowa do góry :)
OdpowiedzUsuńale super!
OdpowiedzUsuńPiękna!! To dobrze, że kaptur wyszedł jak powinien :)) Będzie lepiej! Głowa do góry :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajna tunik i nawet kapturek ma
OdpowiedzUsuń