Serwetka, prezencik i nowy przyjaciel rodziny :)
Serwetka robiona z wielkim trudem nie przez to że trudna. Do ostatniego rzędu robiło się ją przyjemnie, potem nawał pracy bo nie tylko człowiek ma robótkowe obowiązki i znudzenie powtarzalności wzoru zrobiło swoje. Jednak się zmusiłam w ostatni dzień i dokończyłam ją bo miała być do koszyczka. Teraz leży na ławie i też fajnie wygląda.
U nas na zajączka dostaje się prezenty. Moja mamuśka zrobiła mi najlepszy 11 motków takiej oto włóczki. Już się robi sweterek z niej pokażę jak dokończę.
No i nasz nowy przyjaciel domu Agama Brodata jak na razie ma 1,5 miesiąca.
Tak się prezentuje na ławie
Tak na koszyczku
U nas na zajączka dostaje się prezenty. Moja mamuśka zrobiła mi najlepszy 11 motków takiej oto włóczki. Już się robi sweterek z niej pokażę jak dokończę.
No i nasz nowy przyjaciel domu Agama Brodata jak na razie ma 1,5 miesiąca.
I jej słodki pyszczek
Śliczna agama, moja siostra ma jaszczureczkę, też ma taki fajny pysio :) A włóczka ciekawa w fakturze, ciekawe jak z niej wyjdzie sweterek?
OdpowiedzUsuńSerwetka urocza,wełenka super,a agamka to marzenie moich dzieci:)Piękna jest:)
OdpowiedzUsuńSerwetka jest piękna! Bardzo mi się podoba. A agama nie jest w moim guście. Zdecydowanie koty wolę :-D pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerwetka śliczna.Prezent bardzo przydatny. A ten nowy domownik niezwykle sympatyczny. Mój szwagier miał kameleona kiedyś pamiętam jak pomnie łaził. Fajne uczucie-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajna serweta - ja od kilku lat mowie,ze koszyczek musimy z serwetka zakupic i tym oto sposoem mamy nadal koszyk, ktory ja pamietam ze swojego dziecinstwa :D
OdpowiedzUsuńwow ale macie zwierzatko- szybko biega, nie ucieka? podziwiam
Biega szybko jak perszing kiedy mu się da świerszcze na podłogę :) Co do uciekania to nie ucieka.
Usuń