Skarpety Mikołaja i serwetka

Dziś tak króciutko bo szydełkuję aniołka, robię chustki dla piesków pod szyję a na zimę z pewnością kubraczki i szyję zajączki (wiem nie te święta ale jakoś tak mnie naszło i to będzie pierwszy w mojej historii zajączek mikołaj. To wszystko będzie można zobaczyć w kolejnych postach a dzisiaj chciałam wam pokazać prace które zostały ukończone.


Skarpety na prezenty trochę było przyszywania żeby te mikołaje zrobić ale po paru próbach wyszły prawie identyczne. 

I wyszywany świąteczny bieżnik na ławę. Materiał się pomarszczył jak ściągłam go z tamborka. Trzeba będzie zaprasować to i owo. 



Komentarze

  1. Skarpety rewelacja!! Bombowo wyszły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mikołajki są identyczne :D i rewelacyjne ;)
    ława bedzie wyglądać pieknie w takim bieżniku :D
    ach te święta :D co one z nami robią ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne skarpety, tylko czekają na prezenty.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widze,ze przygotowania do swiat pelna para:) U mnie leza odlogiem;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne skarpety, bieżniczek tez niczego sobie

    OdpowiedzUsuń
  6. Hania gdyby nie kolejne spotkanie HandMade to z pewnością wzięła bym się za to trochę później.

    OdpowiedzUsuń
  7. Powialo swietami!! Pieknie!! :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Mikołajowe skarpety-rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Skarpety rewelacyjne. Ja kiedyś szyłam, ale takie zwykłe bez aplikacji. Te twoje to bardzo pracochłonne,ale efekt powalający. Serwetka też śliczna

    OdpowiedzUsuń
  10. Skarpety zrobią furorę - same w sobie mogłyby być pięknym prezentem :) Bieżniczek pewnie uda się rozprasować na mokro i będzie się świetnie prezentować na ławie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz.

Popularne posty