Komin

Do komina podchodziłam 3 razy i w końcu jest. Chciałam żeby pasował do kurtki. Na początku fiolet był z jasno brązową włóczką zrobiłam cały długość około 2 metry ale jak go założyłam i okręciłam wokół szyi to mi oddechu zabrakło ^^ Więc go sprułam i od nowa połączyłam go z białą ale robiłam na drutach 4 zrobiłam do połowy i taki za cienki był więc znowu prucie. Ostateczna wersja wzór kratkowy robiony z dwóch włóczek (kotek) na drutach 6. Jeszcze tworzy się czapeczka krasnoludka do kompletu ^^ Jestem ciekawa czy na drutach czapka będzie cieplejsza. Bo do szydełkowej musiałam doszywać polar bo wiało przez dziurki.

A tu co mi wyszło. Manekina nie mam więc ja musiałam za niego robić ^^

Komentarze

  1. Komin rewelacja, nie ma chyba nic cieplejszego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam! Ja nie miałabym tyle cierpliwości. Komin śliczny i wygląda na cieplutki.
    Pozdrawiam:) Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo ciepły. Lepiej się sprawuje niż te szydełkowe szale.

      Usuń
  3. Super komin. Bardzo lubię fioletowy kolor, więc tym bardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzoo mi się podoba :) wart było tyle razy pruć bo efekt końcowy- EXTRA! :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkiem fajowy. Zapraszam do mnie na wymiankę.

    OdpowiedzUsuń
  6. cudny komin :) w twoich ulubionych kolorkach :) dziękuję za uwagę o tych obrazkach do wpisywania w komentarzach. Już poprawiłam i teraz podobno jest ok :) już wcześniej miałam to zrobić, ale jakoś tak wyszło. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz.

Popularne posty