Mamo narysuj mi...

.... smoka.

Ale od początku.

Miało być tak pięknie i miałam mieć dużo wolnego czasu na robótki i inne sprawy.
Czasu było na tyle że zaczęłam 4 prace i ich nie skończyłam. Będę powoli kończyć jedna po drugiej bo tak to jest jak mam trochę wolnego i chcę nadrobić zaległości.
 Święta niby czas wolny a ja go nie miałam. Na blogi zaglądam ale rzadko zostawiam komentarze ca co bardzo przepraszam :(

Dziś córa rysowała smoki, jak już kiedyś pisałam jest maniaczką smoków i dinozaurów.

W pewnym momencie siedzi i ryczy w pokoju. Przychodzę do niej i pytam:
- Co się stało?
- Bo ja nie umiem narysować smoka on jest za trudny i ty go musisz narysować!!!

No i matka wzięła kartkę ołówek i zaczęła rysować smoka choć nigdy takiego nie rysowała.

Oto on oceńcie go.



Komentarze

  1. ty się nie chwal smokiem,ty się tłumacz. zniknęłaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidziu ja nie zniknęłam. Pracuję na trzy zmiany a po przyjściu do domu już nic mi się nie chce nawet szydełka czy drutów wziąć do ręki.

      Usuń
  2. Fajnie Ci wyszedł ten smok. Mieć taka mamę to skarb. Pozdrawiam i życzę więcej wolnego czasu na robótki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu jak widać masz talentów co nie miara:)Smok jest super ,a żabcia poniżej-cudna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Basieńko smok jak żywy, no masz talentu co nie miara

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz.

Popularne posty